sobota, 22 grudnia 2012

Celestia Live&Love- Ucieczka

Co wam szkodzi przeczytać kilka linijek?

 Lasem galopowała ogromna, złotowłosa jednorożka w zielonym kapturze który ocieplał jej lśniącą sierść.
Był coraz bliżej. Słońce chyliło się ku zachodowi a drżącym świetle padającym na jednorożkę ukazał się niepokojący cień. Ale gdyby ktoś spojrzał za siebie, nie byłoby tak pięknie...
Za Shee, bo tak na imię miała jednorożka biegły myszy. Tysiące mysz. A z nimi ogromny cień kucyka, pokrytego gęsto kolcami.
Ale to nie były kolce.
Coraz szybciej. Zflustrowana Shee poczuła ścisk w okolicach serca. Ściskał od serca, do gardła i brzucha.
Znała go ponad 20 lat. Co się zmieniło?
Wszystko.
Rozkopując śnieg kopytami dorwała drewnianych drzwi. Serce biło jej jak dzwon. Przyśpieszyła i zatrzaskując drzwi krzesłem, kopytem, zasuwając zasuwy i zakręcając zamek odetchnęła z ulgą. Czyj to był domek?  Była w jakimś lesie we Wschodniej Equestrii. Nad lasem rysował się horyzont, a na nim latarnia morska. To znaczy, że była gdzieś nad morzem? Gdzie była?
Jedno pamiętała. Zaciekle uciekała przed Złodziejem Klucza. Tak... gdyby to nie był jej przyjaciel... BYŁY przyjaciel. Złodzieje Kluczy  byli przeciwieństwem Wojowników, ścigali ich tak samo jak Shee.
Zapaliła kaganek stojący na stole, za pomocą zapałek rozpaliła także palenisko. Zasunęła zasłony i otworzyła szafki. Znalazła parę pasztecików i kawałek sera. Zjadła szybko, dogrzewając i dorzucając drewno do ognia. Kto tu mieszkał?
Kiedy wyszła, zobaczyła, że ostatnia mysz przestała być widoczna. Rozłożyła śpiwór i zasnęła, wpatrując się w migocące gwiazdy.
Rano musiała wyruszyć w okolicę Ponyville. Tam znaleść schronienie, zjeść coś solidnego i wyruszyć do zamku Celestii, by wytłumaczyć jej swoją pozycję i przekazać swoje podejrzenia co do najważniejszego- Bramy. Z tamtąd miała z ekwipunkiem wyruszyć do zamku Chrysalis, z Armią- bo gdy Gwiazda zbliży się do Equestrii, czeka zagłada. Uwolnić Youshę, znaleźć Wybraną i przy okazjii dostać kufel po brzegi napełniony pieniącym cydrem roboty AppleJack.
Bo jak miało być inaczej?
Ale nie wiedziała, że ktoś już krzyżuje jej plany...

2 komentarze:

  1. Fajnie c:
    Nie fochniesz się, jeśl wykorzystam twój FF do postów z ocenianiem FF?

    OdpowiedzUsuń